W poniedziałek amerykański koncern farmaceutyczny Pfizer poinformował, że szczepionka tworzona przez niego we współpracy z firmą BioNTech SE ma ponad 90% skuteczności. Komisja Europejska zatwierdziła umowę na zakup ponad 300 mln dawek.
W pierwszej kolejności mają być szczepieni seniorzy oraz osoby z grup wysokiego ryzyka, lekarze i medycy. Jak zapewnił premier szczepienie ma być dobrowolne. Czy rzeczywiście takie będzie?
- Te decyzje są jeszcze przed nami. Na pewno w pierwszej kolejności skoncentrujemy się na grupach najwyższego ryzyka -informował Jarosław Gowin na antenie RMF FM, wymieniając m.in. pracowników służby zdrowia czy osoby starsze.
Pytany o przymusowe szczepienie, stwierdził, że "nie ma nikogo sensu uszczęśliwiać czy nawet ratować na siłę". Dodał jednak, że "jak minister zdrowia podejmie taką decyzję, nie będę kruszył kopii".
Z kolei jak stwierdził minister zdrowia w Polsat News: To jest potężna operacja logistyczna. My planujemy zaszczepić całą populację dorosłych. Ta populacja to 31 mln ludzi, bo tyle osób ukończyło 18 lat.
Minister jednocześnie wskazał na to, że będą też trudności logistyczne związane z samą szczepionką, która jak mówił "wymaga szczególnych warunków", gdyż musi być transportowana i przechowywana w temperaturze minus 70 stopni.