W ostatnim spotkaniu w 2013 roku w magazynie Podróż do wnętrza siebie kończymy również minicykl 5 artykułów o tzw. coachingu. Dla statystycznego czytelnika to słowo może być wyrwane, niemniej jego lektura od początku, przybliża zrozumienie tematu.
Coach to trener, opiekun, nauczyciel. W sporcie dba o to, by podopieczni grali zgodnie z zasadami gry i etyką. Pilnuje, aby były one przestrzegane zawsze. Jest to uczciwe. Oczywiście. Na przykład rodzice w procesie wychowania swoich dzieci powinni pamiętać, by przekazać tę wartość. Uczciwość wiąże się z szacunkiem, o który dzisiaj zabiegać jest ciężko, choć powinien być czymś oczywistym. A co jeśli coś wymyka się spod kontroli? Jeśli zawodnik popełnia błędy podczas swojej rozgrywki? Dobry coach powinien szczerze, prosto i bez ogródek wyjaśnić co się dzieje i przekazać wizję prawidłowego działania. A rodzice? Jeśli ich dziecko kradnie... sprawa jest oczywista, interwencja jest konieczna.
Lata doświadczeń uczą. A inteligentni rodzice, opiekunowie, spójnością zdobywają podziw, skuteczność. Ponieważ wszelkie słowa i czyny powinny iść ze sobą w parze. To jest uczciwość, o której o dziwo często się zapomina. „Zawsze mówię to, co myślę” - mawiał znakomity niegdyś trener Don Shula. Sytuacja na boisku, sytuacja w domu rodzinnym nie zawsze jest taka, jak zakładamy, że będzie. To wymaga od trenera odpowiednich reakcji, czasami intuicyjnych. Ale wtedy się uczy i rozwija. Kierowanie innymi to sprawdzian charakteru. Prawdziwi trenerzy i rodzice powinni szczerze i uczciwie przekazywać swoje oczekiwania i wartości. Wtedy praca ma sens dla obu stron.
Trener jest uczciwy wobec podopiecznego w jeszcze jednej kwestii. Nigdy nie obniża jego poczucia własnej wartości. Jeśli publicznie coś mu nie wyszło, nie tłumaczy tego na forum ogólnym, tylko w prywatnej otoczce rozmawiają o tym, co zaszło i szukają rozwiązań, by uniknąć powtórki w przyszłości. Trzeba takie rozmowy prowadzić, ale również potrafić je przeprowadzić. Ponieważ łatwo o nieporozumienie. Jak już wiemy, nie jest łatwo ze sobą rozmawiać, ale odpowiedzialny coach, rodzic, zawsze znajdzie rzeczywisty problem i wspólne rozwiązanie palącej kwestii stanie się priorytetem dla obu stron. Bo właśnie chodzi o to, by w trudnych momentach znaleźć rozwiązanie kłopotu i wcielić je w życie.
Autor: Sławomir Brak