21 marca czyli pierwszy dzień wiosny, a zarazem Dzień Wagarowicza. Koniec z grubymi rękawicami, puchowymi kurtami i termoforami w spodniach! Na szczęście dzień ten nie wypadł weekendową porą, ale tak akurat w środę. A środa jako połowa "pracującego, uczącego" się tygodnia wydaje się dobrym dniem na relaks. Niejeden z Was pewno wie, że słowo wagary pochodzi od łacińskiego słowa "vagari" czyli błąkanie się. Przedszkolaki oraz dzieciaki z młodszych klas wybiorą się pewno z Panią nauczycielką tudzież nauczycielem na spacer utopić Marzannę lub ją spalić. Mostów Ci u nas w mieście pod dostatkiem, mimo tego każda szkoła czy przedszkole pójdzie do tego "najbliższego" lub zadowoli się jakimś płynącym tuż obok potoczkiem. Młodzież szkolna, ta bardziej wyrośnięta, nie da się już nabrać na takie atrakcje. Mimo tego, że nauczyciele będą się dwoić i troić aby zaproponować uczniom jakąś ciekawą edukacyjną rozrywkę, przykładowo zabierając młodzież na przymusowe, obowiązkowe wyjście do kina, ta i tak sama sobie zorganizuje swój "wolny" czas. A wiec pamiętajcie drodzy Mili, jak to pisało na pewnej stronie:
"Dzień Wagarowicza to międzynarodowy dzień sprzeciwu wobec