Wydarzenia

Żywiec to piękne miasto z bogatą i długą historią. Pierwsze wzmianki o kolebce dzisiejszej społeczności miejskiej sięgają już średniowiecza. Kolebką życia w tamtym czasie było wzgórze Grojec. Przez wiele stuleci przechodziło przez władanie wielu rodów, między innymi Komorowskich, Wazów, Wielopolskich. Dziś także ma się czym pochwalić.

 I tyle ze wspomnień do przeszłości. Bo żyjemy tu i teraz. Czy współcześni mieszkańcy są dumni ze swojego miasta, ze swojej historii, dziedzictwa kulturowego oraz zabytków przeszłych stuleci? do tego instytucjonalnie powołano Ośrodek Promocji Miasta. Ale jak wygląda naprawdę turystyka w mieście Żywiec?

 

 

 Nie wszyscy o tym wiedzą, a dotyczy to prawdopodobnie tylko tzw. wtajemniczonych, przy ulicy Zamkowej można wypożyczyć sobie przewodnika. Gadający przewodnik, tego jeszcze nie było, do wypożyczenia. Jako urządzenie przenośne, głośnomówiące. Krótko mówiąc:  audiobook. To nagrana prezentacja, ścieżka, zaproszenie do odbycia spaceru po najważniejszej ścieżce turystycznej miasta.

 Urządzenie jest bardzo proste. Nauka obsługi zajmuje dosłownie mniej niż 60 sekund. Od początku wita nas przyjemny, męski głos, który w prosty sposób instruuje gdzie nacisnąć, by prezentacja mogła trwać nadal i w jakim kierunku należy odbyć turystyczną wycieczkę. I trzeba przyznać, że przygotowano to bardzo dobrze. Głos słyszany z urządzenia pobudza wyobraźnię, wzbogaca wiedzę obserwowanych zabytków ulokowanych na terenie miasta Żywiec. Nawet najbardziej nieufni w nowoczesną technologię szybką polubią to urządzenie, ponieważ nie potrzeba nikogo, by nauczył jego obsługi. Nagrany głos uczy od początku do końca, co robić, by cieszyć się zwiedzaniem.

 I pozostaje tylko jedno pytanie? Dlaczego to nie jest powszechne? Tych urządzeń jest kilka w informacji turystycznej, ale kto o tym wie? Czy jest prowadzona polityka promocji tego rodzaju turystycznej aktywności? Nie. Powiedzmy sobie szczerze. Na zachodzie Europy to normalne zjawisko i praktyka turystyki miejskiej. Sprawdziliśmy to na własnej skórze. Oni poszli tylko jeszcze dalej. Każdy zwiedzający posiada przy sobie podobne urządzenie wraz ze słuchawką przypiętą do ucha. Przewodnik oprowadzający po mieście opisuje zwiedzane obiekty mówiąc do mikrofonu, który ma przy sobie. Turyści w tym momencie wszystko słyszą, nawet w kilkumetrowej odległości od przewodnika.

 

electronictourguide.com_DeviceHeadphones_3

 Czy takie rozwiązanie jest do wprowadzenia w Żywcu? Oczywiście. Jak najbardziej można stworzyć produkt turystyczny w podobnym wydaniu. Miejskie spacery z przewodnikiem w określonej liczbie turystów. Jest tylko jeden problem. Ktoś musi chcieć do zaproponować. Czyżby bowiem znów sprawdzało się stare powiedzenie Stanisława Jachowicza? „Cudze chwalicie, swego nie znacie, sami nie wiecie, co posiadacie”.

 Urządzenia z automatycznym przewodnikiem są do wypożyczenia bezpłatnie. Wartość takiej wycieczki – bezcenna. Czy można za to pobierać opłaty i stworzyć dla turystów możliwość ciekawego poznania miasta Żywiec? Jak najbardziej. Jeszcze będą chcieli za to płacić. Bo przecież jeśli ktoś kocha coś, wierzy w to i jest z czegoś dumny, może z powodzeniem to pokazywać światu.  A jeśli ktoś nie chce promować czegokolwiek to co to może oznaczać?

Autor:  Sławomir Brak

Zdjęcia: iloveprg.ru/

Zdjęcie w ikonie wpisu: Paweł Gondek

Kopiowanie materiałów zabronione