Wydarzenia

W wieku 97 lat zmarł najstarszy żyjący Jukac - Jerzy Habdas.

 Smutną wiadomość przekazali Jukace z Zabłocia. 

W 1951 roku leciał za diabła potem przez 6 lat za dziada by w 1958 i w 1959 stanąć na czele hierarchii jako kasjer. Zapoczątkował czerwony atłasowy strój kasjera. Dzięki Niemu od tamtych lat w Naszej parafii odbywa się w Nowy Rok o 5 rano Msza dziadowska w intencji Jukacy. Jako pierwszy przekazał zebrane pieniądze na cegielni tzw. "ofiarę na dzwony" na ręce ówczesnego prałata Stanisława Słonki.
Po ożenieniu się czynie wspierał i pomagał w rozpowszechnianiu i kultywowaniu Naszej Tradycji.
Nam młodszym nieraz zwracał uwagę co do gonienia , udzielał wskazówek i dobrych rad. Zapytany z radością opowiadał o Naszej Tradycji .
W ubiegłym roku został uhonorowany wpisem do złotej księgi miasta Żywca.
Teraz wraz ze zmarłymi Jukacami będzie doglądał z góry Nasze kolędowanie - przekazali członkowie grupy Jukace z Zabłocia.