Początki muzeum w Żywcu sięgają lat 20. XX wieku, kiedy w głowie Tadeusza Charlewskiego – ówczesnego Dyrektora Państwowego Seminarium Nauczycielskiego Żeńskiego w Żywcu narodziła się inicjatywa stworzenia placówki służącej zachowaniu pamięci o historii naszego miasta. To najpierw jego uczennice zaczęły gromadzić cenne przedmioty, przeważnie o charakterze etnograficznym, a także swoje własne prace. W roku 1934 została zorganizowana pierwsza wystawa w budynku dzisiejszego Gimnazjum nr 2 w Żywcu. W 1936 roku seminarium zamknięto i zbiory przekazano Sekcji Miłośników Żywiecczyzny przy Kole TSL w Żywcu oraz w tym samym roku powołano Muzeum Ziemi Żywieckiej, której dyrektorem został Michał Jeziorski, który pełnił tę funkcję do 1939 roku. W 1938 roku wszystkie zbiory przeniesiono do nowego budynku mieszczącego się w Rynku. Jeszcze przed wojną aktywność muzeum nie sprowadzała się jedynie do zbierania, gromadzenia i przechowywania obiektów, ponieważ placówka była także ośrodkiem badań naukowych, popularyzacji wiedzy o przeszłości i kulturze regionu. Progres żywieckiego muzeum przerwał wybuch II wojny światowej. Wszystkie najcenniejsze eksponaty muzealne przejęły władze niemieckie i w roku 1941 zostały wywiezione. Wznowienie działalności nastąpiło w kwietniu 1945 roku. Kierownikiem muzeum został artysta Jan Studencki, pełnił tę funkcję prawie 30 lat. Pierwsza powojenna ekspozycja została urządzona już w roku 1946, potem zbiory przeniesiono do Starego Zamku. Nadzór nad muzeum przejęło Muzeum Narodowe w Krakowie, a muzeum otrzymało nowy lokal przy ulicy Kościuszki 5 – tzw. Siejbę, jeden z najstarszych budynków w mieście. W 1960 roku nastąpiło uroczyste otwarcie nowych wystaw w odremontowanym budynku. W roku 1972 dyrektorem został etnograf – mgr Magdalena Meres. W roku 1990 założycielem muzeum okrzyknięto Radę Miejską w Żywcu. Następnie kolejno dyrektorami zostawali: slawista – mgr Jan Gołąb, etnograf – mgr Barbara Rosiek, archeolog – mgr Wojciech Błasiak oraz historyk – mgr Krystyna Kolstrung-Grajny.
W roku 1999 stanowisko dyrektora objęła historyk – mgr Anna Tuleja, która jest nim do dnia dzisiejszego. W tym samym roku placówka przyjęła nazwę Muzeum Miejskie w Żywcu, a od stycznia 2005 roku muzeum znajduje się w Starym Zamku.
Stary Zamek w Żywcu
Przyjrzyjmy się cenom biletów i czy rzeczywiście cena jest adekwatna do tego, co otrzymujemy w zamian. Bilet normalny do muzeum kosztuje 18 złotych i w ramach tej ceny zwiedzający ma możliwość obejrzenia wszystkich wystaw. W porównaniu z Muzeum Browaru Żywiec jest to cena nieco wygórowana, gdyż za wstęp do muzeum piwowarstwa płacimy co prawda 30 zł, ale na pewno będziemy czuć się usatysfakcjonowani z pobytu w nim, ponieważ zwiedzamy całe Muzeum i Browar, mamy możliwość degustacji piwa lub soku, a także nie wrócimy do domu z pustymi rękami, lecz z oryginalną pamiątką. W Muzeum Miejskim Suchej Beskidzkiej cena za bilet wynosi 9 złotych, a w Muzeum Śląska Cieszyńskiego 12 złotych. Skąd tak wysoka cena wstępu do naszego muzeum? Nasi rozmówcy zauważają również, że ekspozycja nie do końca jest tego warta. Pani Zofia, turystka z Warszawy po wyjściu z Muzeum w Starym Zamku stwierdziła:
"Właściwie niczego nie zobaczyłam, w większości prezentowane są repliki mebli i sukien. Historia miasta zaprezentowana jest średnio, więcej dowiedziałam się o niej przed przyjazdem do Żywca z przewodników".
Pan Paweł, który przyjechał do Żywca z Katowic, podkreślił natomiast, że ciekawa jest wystawa prezentująca strój żywiecki, natomiast krytykuje wystawę narzędzi tortur, złożoną z replik. Przyznaje zarazem, że muzeum nie zrobiło na nim wrażenia, czego nie można powiedzieć o interaktywnym muzeum w żywieckim browarze.
Pani Krystyna z Żor przyjechała do Żywca z dziećmi, jak twierdzi turystka "Muzeum znudziło moje pociechy - mnie zresztą również, myślałam, że sytuację uratuje park miniatur przy pałacu Habsburgów, ale się zawiodłam. Wykonanie domków nie prezentuje niestety wysokiego poziomu. W przeciwieństwie do wysokich betonowych konstrukcji, na których stoją. Moje dzieci po prostu się nudziły, gdyż stojąc pod danym budynkiem zwyczajnie go nie widziały. Nie mam również pojęcia w jaki sposób z Żywiecczyzną wiążą się niektóre z prezentowanych tam miniatur".
Patrząc na wspomniane wyżej muzea, potencjał żywieckiego muzeum nie jest do końca wykorzystany. Brak widocznych działań promocyjnych, a także w ostatnim czasie, brak organizacji np. jakichkolwiek konkursów dla młodzieży. Poza Nocą w Muzeum, która i tak odbywa się w Żywcu w innym terminie niż ogólnopolska akcja. Muzeum co prawda wydaje publikacje na temat regionu, jednak jest to kropla w morzu potrzeb, gdyż region Żywiecczyzny wymaga dokładnych i pełniejszych badań, zarówno archeologicznych, bądź historycznych.
Stary Zamek Żywiec
Przy Starym Zamku w Żywcu funkcjonuje Kawiarnia Rycerska, która pomimo, że znajduje się w świetnym punkcie, to jej potencjał także nie zostaje do końca wykorzystany i mógłaby prosperować znacznie lepiej, co doskonale prezentuje liczba gości, którzy w niej przebywają...
W muzeum znajduje się 8 działów, z czego cztery zawierają cenne eksponaty, a do zakresu działań reszty działów należą sprawy stricte organizacyjne, oświatowe, inwentaryzacyjne oraz profilaktyczne. Przyjrzyjmy się pokrótce tym czterem działom:
- dział Historii i Sztuki, w którym znajdują się najcenniejsze dokumenty rękopiśmienne dziejów całej Żywiecczyzny, czyli „Dziejopis Żywiecki” autorstwa Andrzeja Komonieckiego, a także eksponaty sztuki gotyckiej: drewniana, polichromowana rzeźba Św. Anny Samotrzeciej z ok. 1380 roku oraz obraz temperowy na desce Opłakiwanie z poł. XV wieku. Dział posiada także kolekcje tradycyjnych, mieszczańskich strojów żywieckich oraz zabytkowych mebli, z czego zdecydowaną większość stanowią repliki.
- dział Etnografii, który prezentuje ekspozycje regionalnej, tradycyjnej oraz współczesnej kultury i sztuki ludowej regionu Górali Żywieckich. Znajdują się w nim instrumenty ludowe, meble, sprzęty gospodarskie, narzędzia rolnicze oraz pasterskie.
- dział Przyrody, którego zbiory prezentują kilkaset okazów fauny i flory beskidzkiej, np. niedźwiedź brunatny, żubr, żbik, ryś, sowy uszatki, a także niewielki zbiór paleontologiczny zawierający szczątki zwierząt kopalnych (jest to kieł mamuta, odnaleziony na terenie żywieckiej cegielni).
- dział Archeologii, w którego zbiorach występują materiały archeologiczne z wykopalisk prowadzonych na Żywiecczyźnie, w tym na górze Grojec i na terenie Starego Zamku w Żywcu.
Warto również wspomnieć, że w zbiorach muzeum znajduje się, a przynajmniej do niedawna znajdował się bardzo cenny i wartościowy depozyt rodziny Habsburgów. Od niedawna depozyt już nie znajduje się w zbiorach muzeum, ponieważ zniknął w tajemniczych i niezrozumiałych okolicznościach, a dyrekcja muzeum nie udziela informacji na ten temat.
„Madonna z Poziomką” to wartościowy obraz pochodzący z drugiej połowy XV wieku. Obraz w zbiorach muzeum był od listopada 2011 roku, przez krótki okres czasu podziwiany był przez zwiedzających, po czym miał trafić do krakowskiej pracowni na roczną konserwację i zgodnie z planem - wrócić do muzeum. Obraz miał trafić do pracowni konserwatorskiej na okres roku od 18 listopada 2011 roku, do dziś nie powrócił jednak do Żywca...
Tak, więc turyści zwiedzając Muzeum Miejskie w Żywcu mogą mieć skrajne odczucia.
Muzeum powinno na pierwszym miejscu odzwierciedlać duchową i materialną istotę środowiska regionalnego i lokalnego, w którym powstawały eksponaty. Priorytetowo powinno zbierać okazy muzealne i ochraniać je, a także umożliwić zwiedzającym kontakt z dziełem sztuki i kształtować naszą regionalną wrażliwość na piękno kultury. Czy tak jest w przypadku naszego muzeum?
Autor: Nikodem Dziki
Zdjęcie: Paweł Gondek