Wiele wskazuje na to, że tzw. „pomnik z bocianami” zostanie zlikwidowany. Przeciwnicy tego monumentu nie ustają w walce o jego likwidację. Do Urzędu Miejskiego w Żywcu wpłynęło zawiadomienie o wszczęciu postępowania administracyjnego w tej sprawie.
Śląski Urząd Wojewódzki w Katowicach poinformował Urząd Miejski w Żywcu o tym, że wszczął postępowanie administracyjne w sprawie stwierdzenia czy Pomnik upamiętniający Żołnierzy Wojska Polskiego walczących na frontach II wojny światowej podlega tzw. ustawie o dekomunizacji. W praktyce oznacza to, że jeżeli Wojewoda Śląski wyda nakaz, to władze Miasta będą zobowiązane do wyburzenia pomnika.
Pomnik przy al. Wolności w Żywcu, zwany "Pomnikiem Wolności" przedstawia trzech żołnierzy na kamiennym obelisku. Został zaprojektowany przez Antoniego Biłkę, autora m.in. pomnika Marcelego Nowotki w Warszawie i wybudowany w 1963 roku. Widnieje na nim napis, że jest poświęcony „Poległym za wolną i sprawiedliwą Polskę w latach 1939-1945”. W 1989 roku chciano zburzyć pomnik, jednak nie zrobiono tego ze względu na bociany, które uwiły tam gniazdo. Temat likwidacji pomnika powrócił w latach 90-tych ubiegłego stulecia i trwa do dziś. W 2012 roku burmistrz Żywca - Antoni Szlagor nie podjął działań zmierzających do zburzenia pomnika, tłumacząc swoją decyzję tym, że monument jest zlokalizowany w strefie ochrony konserwatorskiej oraz wpisany jest do Ewidencji Miejsc Pamięci Województwa Śląskiego. 1 marca 2016 roku Rada Miejska w Żywcu przyjęła uchwałę o wzniesieniu w mieście pomnika upamiętniającego żołnierzy Wojska Polskiego walczących na frontach II wojny światowej. Ostatecznie w 2017 roku na pomniku została zamontowana tablica informująca, że pomnik poświęcony jest czci żołnierzy polskich, którzy polegli na frontach II wojny światowej. Decyzja ta wzbudziła sporo kontrowersji, zwłaszcza wśród członków żywieckiego Klubu Gazety Polskiej, którego przewodniczącym jest radny powiatowy Adrian Midor. To ten sam radny, który aktywnie zabiegał m.in. o nadanie imienia rotmistrza Witolda Pileckiego jednemu z żywieckich rond oraz postulował, by nadać imię Lecha Kaczyńskiego kolejnemu skrzyżowaniu. Wśród innych postulatów, zgłoszonych przez przewodniczącego żywieckiego oddziału Gazety Polskiej była instalacja tablicy upamiętniającej katastrofę smoleńską, na fontannie zlokalizowanej na żywieckim rynku, o czym obszerniej pisaliśmy TUTAJ.
Jaki będzie finał postępowania? Czy „pomnik z bocianami” zniknie z krajobrazu Żywca? Sprawę będziemy monitorować na bieżąco.
Autor: PW