Sport

2 lutego 2025 roku, bulwary nad Sołą w Węgierskiej Górce stały się areną XIV Zawodów Furmanów, które przyciągnęły rzesze miłośników tradycji oraz pasjonatów koni pociągowych. Wydarzenie rozpoczęło się o godzinie 10:00 i zgromadziło blisko 30 uczestników oraz ponad 50 koni, a także gości z zagranicy, co nadało mu międzynarodowy charakter.

Zawody Furmanów to nie tylko sportowa rywalizacja, ale także żywa lekcja historii i kultury górali Beskidu Żywieckiego. Organizator wydarzenia, Maria Wróbel, podkreśliła, że konne transporty od wieków odgrywały kluczową rolę w życiu mieszkańców regionu, a zawody stanowią doskonałą okazję do przypomnienia o ich znaczeniu. „Furmani kultywują niezwykłą tradycję, która łączy w sobie siłę, precyzję i współpracę z końmi. Ich umiejętności są nieocenione, zwłaszcza w trudnych warunkach górskich” – dodała Wróbel.

W tegorocznej edycji uczestnicy rywalizowali w trzech głównych konkurencjach:

  • Siła sprawności – slalom z drewnem stosowym, który wymagał załadunku, przejazdu slalomem, cofania oraz rozładunku drewna o wadze około 500 kg.
  • Dokładność – konkurencja polegająca na precyzyjnym pchaniu drewna dłużycowego, gdzie zadaniem było zrzucenie piłeczki z pachołka.
  • Siła uciągu – sprawdzenie siły koni poprzez przeciąganie drewna o wadze około 1,5 tony na dystansie 25 metrów.

W zawodach wzięły udział nie tylko lokalne drużyny, ale także reprezentacje z Słowacji, co podniosło prestiż wydarzenia. Oprócz zaciętej rywalizacji, organizatorzy zadbali o dodatkowe atrakcje – odbyły się specjalne konkurencje dedykowane kobietom i rodzinom, a także wybory Mistera Furmanów, które stanowiły ciekawy akcent imprezy.

Podczas zawodów publiczność miała okazję na własne oczy zobaczyć nieprzeciętne zdolności furmanów oraz ich silną więź ze zwierzętami. Praca furmana, która łączy w sobie tradycję i nowoczesne wyzwania, jest niezwykle wymagająca i wymaga nie tylko siły, ale również doskonałej współpracy z końmi.

Zawody Furmanów w Węgierskiej Górce to nie tylko sport, ale również piękne święto kultury, które łączy pokolenia i przypomina o tradycjach góralskich, które wciąż żyją w sercach mieszkańców Beskidu Żywieckiego.