Pokazują zniszczone na skutek palenia organy człowieka, straszą śmiercią oraz chorobami – kampanie antynikotynowe na całym świecie próbują zniechęcić palaczy do nałogu. Palenie tytoniu to straszny nałóg, który trudno rzucić, a do tego rujnujący nasze zdrowie oraz kieszenie. W ostatnim czasie dużo pisze się o koncernie tytoniowym i nowych opakowaniach papierosów. Nowe paczki powinny zawierać graficzne ostrzeżenia przed skutkami palenia. Do września 2012 nowe etykiety powinny znaleźć się na wszystkich opakowaniach. Mają zajmować połowę przedniej oraz tylnej części pudełka i przedstawiać drastyczne zdjęcia osób chorych na raka. Producenci stają przed nielada wyzwaniem, ponieważ muszą umieszczać odstraszające zdjęcia od produktu, który starają się sprzedać.

 Mimo wszystkich kampanii antynikotynowych, szokujących zdjęć, filmów, papieros w dalszym ciągu pozostaje modny. W telewizji i prasie kobieta fatalna przedstawiona jest w chmurze dymu, która nadaje jej tajemniczego wyglądu.  Czy więc elegancji uchodzi papieros? Pewno każdy pamięta długą fifkę Audrey Hepburn ze „Śniadania u Tiffaniego”  - filmu z lat 60 XX wieku albo  męski garnitur i papieros w dłoni niemieckiej aktorki lat 30 – Marlene Dietrich.  Papieros ukazywany w czarno-białych filmach uznawany był jako fetysz i symbol niezależności.  Jeden z koncernów tytoniowych zorganizował nawet marsz kobiet niosących „pochodnie wolności”, aby podkreślić emancypację płci pięknej. Kobiety wiedziały jak palić, żeby wyglądać seksownie, a co najważniejsze miały świadomość tego, w jakich okolicznościach i sytuacjach mogły sięgnąć po papierosa.  Nie do pomyślenia było, aby kobieta paliła w miejscu publicznym bądź w towarzystwie mężczyzn.