Krzyśka wielu z Was zna z koncertów i innych inicjatyw, które odbywały się w Żywcu. To właśnie Krzysiek zapewniał dobre nagłośnienie każdego wydarzenia w naszym mieście. W styczniu br. trafił do szpitala z kryzą nadciśnieniową. W badaniu MRI głowy stwierdzono rozległy obszar ostrych zmian niedokrwiennych lewej półkuli móżdżku oraz kilka stref niedokrwiennych w obu półkulach mózgu.
Utworzona została zbiórka, która miała pomóc w leczeniu i rehabilitacji Krzyśka. W styczniu br. nie był zdolny do samodzielnej egzystencji. Wymagał opieki lekarskiej oraz pielęgniarskiej przez 24 godz./dobę. Zdaniem lekarza prowadzącego powinien znaleźć się w zakładzie opiekuńczo-leczniczym, ponieważ tylko taki zapewni mu ciągłą opiekę.
Więcej o sytuacji Krzyśka pisaliśmy w TYM MATERIALE.
Krzysiek trafił do Centrum Rehabilitacyjnego Trivita i tam po niecałym pół roku odzyskał sprawność! Również dzięki pomocy naszych Czytelników.
Jak poinformowała rodzina Krzyśka:
Mamy go! Już jest nasz Wrócił i to w naprawdę super kondycji. Wszystko sam, bez pomocy, bez wyręczania, bez prowadzenia i asekuracji. Ładnie się wysławiał, sam złożył podziękowania całemu personelowi. Jestem z niego dumna. Jeszcze raz w imieniu całej naszej rodziny i bliskich składam Całemu Personelowi Centrum Rehabilitacyjnego Trivita gorące podziękowania za czas, energię, siłę, empatię, zrozumienie, cierpliwość i życzliwość okazaną mojemu bratu Krzyśkowi. To Wy daliście mu szansę na nowe życie. Niech to dobro wraca do Was po stokroć!