Kultura

Ciekawą wystawę fotograficzną można obejrzeć w bielskim Domu Włókniarza. Do 1 marca eksponowane są tu wyjątkowe fotografie cyklu „U Schulza”, jako rezultat eksperymentu artystycznego Mariusza Kubielasa, fotografika z Żywca.

Jak kadry z niemego filmu

Zdaniem kuratora wystawy, dr Lidii Głuchowskiej, z którą artystą współpracuje od 2009 roku, Mariusz Kubielas inscenizuje i utrwala na kliszy fotograficznej sceny z pogranicza performance i pantomimy, które przypominają zatrzymane kadry z filmu niemego.

Cały projekt realizowany od kilku lat, zainspirowany został twórczością literacką i plastyczną polsko-żydowskiego artysty B. Schulza z Drohobycza k. Lwowa.

Czarno-biały spektakl

Odwiedzając wystawę ma się wrażenie uczestnictwa w niezwykłym spektaklu światła i cieni. Choć wszystkie fotografie są czarno-białe, mamy nieodparte wrażenie, że te kontrastowe „kolory” dają wyjątkowe spojrzenie na to, co oglądamy na artystycznej fotografii. Ekspozycja ukazuje wizyjne obrazy wykonywane metodą tzw. „fotografii czystej, bezpośredniej”, wolną od jakichkolwiek modyfikacji komputerowych czy fotomontażu.

Trzy sale bielskiego Domu Włókniarza prezentują kilkanaście wyjątkowych fotografii, które autor oparzył symbolicznymi i wymownymi tytułami, jak chociażby „Ptasie narzeczone”, „Kolejne uniesienie”, „ Amplituda marzeń”, czy „Wojna potęg”...

Opisać to niezwykle trudno, zobaczyć trzeba koniecznie!

Już wkrótce na naszym portalu rozmowa z Artystą o jego świecie, sztuce, pasjach, ludziach, a w galerii kilka ujęć z bielskiej wystawy.

Wystawa fotografii „U Schulza”:

Galeria Fotografii B&B, Dom Kultury Włókniarza,
Bielsko-Biała, ul. 1 Maja 12. Wstęp wolny.

Tekst i foto: Stanisław Krząkała