Kultura

Witold Pilecki to jeden z najbardziej zasłużonych Polaków. Wkrótce w Żywcu odbędzie się wykład poświęcony tej niezwykłej postaci.

W 2018 roku obchodzić będziemy 70. rocznicę śmierci rotmistrza Witolda Pileckiego. Urodził się on 13 maja 1901 r. W latach 1918– 1921 służył w Wojsku Polskim, biorąc również udział w wojnie polsko-bolszewickiej. Współpracował z polskim kontrwywiadem, walczył w wojnie obronnej w roku 1939, a w trakcie II wojny światowej współorganizował jedną z pierwszych antyniemieckich organizacji: Tajną Armię Polską, która weszła w skład Armii Krajowej.  19 września 1940 r. dobrowolnie dostał się do obozu koncentracyjnego Auschwitz. Jego misją było rozeznanie sytuacji oraz stworzenia więźniarskiej konspiracji samopomocowej i zbrojnej (Związek Organizacji Wojskowej). Przy pomocy z zewnątrz miała ona wyzwolić obóz. Przez cały czas pobytu w obozie jako pierwszy informował świat o niemieckim ludobójstwie. Po dwóch latach i siedmiu miesiącach udało mu się uciec z obozu. Na wolności nadal realizował plan oswobodzenia więźniów. Misja w Auschwitz przyczyniła się do tego, że w zachodniej Europie został uznany za jednego z najodważniejszych ludzi z czasu okupacji niemieckiej. Brał również udział w powstaniu warszawskim w 1944 r. Jego reduta - plac Starynkiewicza - nie została zdobyta przez okupanta. W okupowanej przez Sowietów Polsce utworzył konspiracyjną grupę wywiadowczą, która była podległa Polskim Siłom Zbrojnym na Zachodzie. Organizacja informowała świat o stopniu podporządkowania kraju Stalinowi. Został aresztowany w maju 1947 r. przez stalinowską bezpiekę i poddany brutalnemu śledztwu. Skazany pod kłamliwymi zarzutami na karę śmierci i 25 maja 1948 r. zamordowany w katowni przy ul. Rakowieckiej w Warszawie.

Wykład Tadeusza Płużańskiego pt. "Rotmistrz Witold Pilecki - Bohater Niezwyciężony. Ochotnik do Auschwitz nazywany świętym polskiego patriotyzmu", odbędzie się 27 października 2017 roku o godzinie 19.00 w Auli Domu Katolickiego przy żywieckiej katedrze (ul. Zamkowa). Organizatorami jest Klub Gazety Polskiej w Żywcu oraz poseł Kazimierz Matuszny.

Autor: KP