Wydarzenia

W tym roku po raz 11 obchodzony będzie ustanowiony przez ONZ Światowy Dzień Świadomości Autyzmu. Mimo wysiłków wielu naukowców z całego świata do dziś nie znamy przyczyn powstawania tego złożonego zaburzenia. I właśnie dlatego, niestety, pojawiają się pseudo-naukowe teorie starające się wyjaśnić dlaczego niektóre osoby rodzą się z zaburzeniami spektrum autyzmu. Jedną z takich fałszywych teorii jest twierdzenie łączące autyzm i szczepienia.

Pośród prawdopodobnych czynników genetycznych i środowiskowych, jakie mogą przyczyniać się do powstania zaburzeń spektrum autyzmu, nie powinno się wymieniać szczepień. Australijscy naukowcy wykonali meta-analizę badań, obejmujących ponad 1 milion 200 tysięcy dzieci, która pokazała, że szczepionka przeciwko śwince, odrze i różyczce (MMR) nie powoduje autyzmu[1]. Badanie ukazało się prestiżowym czasopiśmie „Vaccine”, co oznacza, że przed publikacją artykuł był recenzowany przez naukowców mających znaczny dorobek, będących niezależnymi ekspertami[2]. Podobne wyniki otrzymali również naukowcy z Katedry Epidemiologii i Medycyny Zapobiegawczej na Uniwersytecie Jagiellońskim -Collegium Medicum, którzy we współpracy z Powiatową Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną w Myślenicach, przeprowadzili analizy jednoznacznie potwierdzające, że składników szczepionek, co dotyczy również konserwantu tiomersalu, który z resztą nie jest składnikiem szczepionek MMR[3], w żaden sposób nie można obwiniać za powodowanie autyzmu[4]. Doktor habilitowany nauk medycznych, immunolog Wojciech Feleszko w rozmowie z portalem www.zaszczepsiewiedza.pl potwierdza: „Nie ma związku między autyzmem a szczepieniami. Niestety przyczyny powstania tego zaburzenia nie są znane, stąd proste, ale nieprawdziwe, teorie trafiają do niektórych poszukujących odpowiedzi: dlaczego moje dziecko? Czasem szczepienia dzieci z zaburzeniami autyzmu z powodu różnych przyczyn medycznych, podobnie jak u innych osób, są odraczane, ale to nie oznacza, ze jest związek miedzy szczepieniami a autyzmem”. Rodzice, nie tylko dzieci autystycznych, boją się, że szczepienia mogą zbytnio obciążyć układ immunologiczny dziecka i spowodować szkody w jego rozwoju. Doktor Wojciech Feleszko uspokaja: „Szczepienia nie są zbytnim obciążeniem dla układu odpornościowego, za to sama choroba, przeciw której szczepimy jest poważnym stanem, także dla układu immunologicznego. Nie można mówić o nadmiernej immunizacji. Na przykład szczepionki sześciowalentne zawierają 12-15 antygenów, co oznacza, że jest ich kilkaset razy mnie niż przed 30-40 laty, kiedy nie mówiono o autyzmie, a walka z ciężkimi chorobami była priorytetem. Wyliczono, że szczepionka angażuje mniej niż 1% układu odpornościowego, a nieszczepienie, czyli narażenie się na ryzyko poważnych powikłań chorób zakaźnych, to ryzykowane zachowanie, które może skończyć się tragicznie”.

Źródła fałszerstwa

Fałszywe informacje rzekomym związku stosowania szczepionek z wywołaniem autyzmu, powstał na podstawie sfałszowanych wyników badań Andrew Wakelfield’a, angielskiego lekarza pozbawionego prawa do wykonywania zawodu na terenie Wielkiej Brytanii w 2010 roku[5]. Praca A. Wakefield’a, sugerująca, że szczepionka MMR może wywoływać autyzm, została oparta na podstawie zmanipulowanych badań i dlatego wycofano ją z archiwum prestiżowego czasopisma medycznego „Lancet”[6]. Jednak świat naukowy nie pozostał głuchy na te twierdzenia. Teorie A. Wakefield’a sprawdzono w innych ośrodkach badawczych- nigdzie nie uzyskano podobnych wyników. Ale popularność tej teorii narobiła wiele szkód, nie tylko w postrzeganiu zaburzenia spektrum autyzmu, ale także podważyła zaufanie do szczepień, które pomagają skutecznie walczyć z chorobami zakaźnymi, niegdyś dziesiątkującymi ludzkość. Skutki zmniejszającej się liczby zaszczepionych będą tragiczne: „Przewiduję, że niedługo, za pięć, dziesięć lat, zobaczmy choroby, których dawno nie oglądaliśmy. Błonicę, odrę i inne. Kiedy tak się stanie, trudno będzie poradzić sobie z epidemią. I wtedy okaże się, że nie zapobiegliśmy jej z powodu wiary w nieprawdziwe, niepotwierdzone naukowe informacje” – ostrzega doktor Wojciech Feleszko.

Przypisy:

[1] www.autismspeaks.org/science/science-news/new-meta-analysis-confirms-no-association-between-vaccines-and-autism

[2] www.sciencedirect.com/science/article/pii/S0264410X14006367

[3] szczepienia.pzh.gov.pl/faq/jakie-szczepionki-dostepne-w-polsce-zawieraja-tiomersal/

[4] static.epnp.pl/public/images_repository/pliki_uczelni/0080/spis_tresci/PE_1_2009_spis_tresci.pdf

[5] www.mp.pl/szczepienia/specjalne/87660,jak-spreparowano-dowody-przeciwko-szczepionce-mmr

[6] www.mp.pl/szczepienia/specjalne/70680,artykul-wakefielda-wiazacy-szczepionke-mmr-zautyzmem-byl-oszustwem

Źródło artykułu: Karolina Zioło/Zaszczep się wiedzą