Golgota Beskidów, czyli droga krzyżowa wiodąca ze wsi Radziechowy na szczyt wzgórza Matyska (609 m n.p.m.) w Beskidzie Śląskim od momentu powstania budzi wiele kontrowersji. W ostatnich dniach rozwiał je biskup diecezji bielsko-żywieckiej - Roman Pindel.
Inicjatorem budowy Krzyża Milenijnego i Golgoty Beskidów był proboszcz parafii radziechowskiej - ksiądz prałat Stanisław Gawlik. Prace nad stacjami drogi krzyżowej ukończono we wrześniu 2009 roku. Wszystkie rzeźby wykonano według projektów prof. Czesława Dźwigaja. Wcześniej - w roku 2001 na szczycie Matyski stanął Krzyż Milenijny.
Obecnie Matyska jest znanym miejscem kultu męki Chrystusa. W Wielki Piątek odbywa się tutaj uroczyste nabożeństwo, połączone z drogą krzyżową.
Droga krzyżowa budzi wiele kontrowersji od momentu powstania. Krąży wokół niej wiele plotek oraz skrajnych opinii. Jedną z nich jest to, że rzeźby umieszczone przy drodze krzyżowej zawierają symbolikę wolnomularską. O miejscu tym powstało sporo różnych publikacji i materiałów filmowych. Droga krzyżowa ulegała też niejednokrotnie dewastacjom.
Głos w sprawie Golgoty Beskidów zabrał biskup diecezji bielsko-żywieckiej - Roman Pindel, który na antenie Radio Bielsko wypowiedział się, że argumenty wypowiadane przez przeciwników tej drogi krzyżowej są niepoważne i nie mają żadnego związku z faktami. Przypisywanie symboliki masońskiej temu miejscu nie ma żadnego związku z rzeczywistością. Biskup określił Golgotę jako miejsce oryginalne, a jako walory drogi wskazał piękne widoki, które roztaczają się z trasy, jednocześnie biskup zachęcił do uczestnictwa w drogach krzyżowych w tym miejscu.
Autor: PW
Źródło zdjęcia