25 i 26 marca w Koszarawie lądowały śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Powodem był brak wolnych naziemnych Zespołów Ratownictwa Medycznego. Powietrzna karetka Ratownik 21, stacjonująca w Ostrowie Wielkopolskim, przyleciała by ratować mężczyznę, który targnął się na swoje życie. Niestety nie udało się uratować jego życia.

25 marca o godzinie 22:20 SKKP w Żywcu zadysponowało strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej w Koszarawie do udzielenia pomocy medycznej osobie starszej oraz zabezpieczeniu lądowiska dla Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Ze względu na brak wolnego naziemnego Zespołu Ratownictwa Medycznego konieczne było zadysponowanie na miejsce LPR, jednak z uwagi na stan zdrowia pacjentka musiała zostać przetransportowana do szpitala przez naziemny ZRM - relacjonują druhowie z OSP Koszarawa.

26 marca o godzinie 17:00 SKKP w Żywcu zadysponowało jednostkę z Koszarawy do próby samobójczej.

Nasze działania polegały na udzieleniu pomocy medycznej oraz zabezpieczeniu lądowiska dla Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Pomimo wysiłku służb ratowniczych mężczyzna zmarł - poinformowała OSP Koszarawa.