19 września 2024 roku życie mojej cioci Marzeny zmieniło się na zawsze. Płomienie ogarnęły jej dom w Milówce, niszcząc miejsce, które było jej schronieniem, ostoją spokoju i wspomnień. Gdyby tego dnia była w domu, skutki mogłyby być tragiczne, ale los sprawił, że przebywała u swojej córki. Choć uniknęła najgorszego, straciła wiele.

Dom mojej cioci został zniszczony do tego stopnia, że potrzebuje kompletnego remontu. Spalone ściany, wybite okna, zniszczone instalacje – wszystko wymaga odbudowy. Ciocia, osoba o wielkim sercu, która zawsze była gotowa pomagać innym, dziś sama potrzebuje naszej pomocy. Choć znalazła schronienie u nas, jej największym marzeniem jest powrót do własnego domu.

W tej chwili Marzena stara się być silna, ale skala zniszczeń jest przytłaczająca. Sama nie poradzi sobie z odbudową wszystkiego, co straciła. Każda, nawet najmniejsza pomoc, może być dla niej światełkiem nadziei w tych trudnych chwilach.

Jeśli możesz pomóc – choćby najmniejszym gestem – pomożesz przywrócić jej dom, a wraz z nim poczucie bezpieczeństwa i spokoju. Dla niej to więcej niż mury i dach – to życie, które teraz próbuje na nowo zbudować. Razem możemy pomóc jej wrócić do domu.