Podobnie jak w całej Polsce, również w Beskidzie Żywieckim Wigilia Bożego Narodzenia uchodzi za najważniejszy i najbardziej niezwykły dzień. W Wigilię bowiem wszystko nabiera niecodziennego znaczenia, a to, co się wydarzy rzutuje na cały przyszły rok. Niezwykłość 24 grudnia wyraża się poprzez różnorodne wierzenia, obrzędy, zwyczaje i związane z nimi nakazy i zakazy, wróżby i praktyki o charakterze wierzeniowym, religijnym i magicznym.
W pamięci mieszkańców Żywca i okolicznych miejscowości przetrwało wiele starych zwyczajów, niektóre z nich nabierają nowego charakteru, inne natomiast nikną w nurtach przeszłości... dziś przedstawiamy kilka ciekawostek związanych z Bożym Narodzeniem na Żywiecczyźnie!
Kamesznica to wieś w powiecie żywieckim, w której odnaleźć możemy prawdziwy skarb, o czym jednak wie nie każdy mieszkaniec naszego regionu. Dlaczego warto tu zajrzeć i co tutaj znajdziemy?
W imieniny św. Tomasza - 21 grudnia - odbywały się w dawnym Żywcu "wykładne", czyli największe doroczne jarmarki, na które przyjeżdżali mieszkańcy wszystkich wsi na Żywiecczyźnie. 
Kamienna dzwonnica przy żywieckiej Konkatedrze powstała staraniem Franciszka Wielopolskiego w latach 1723 - 1724. Ten wyjątkowy obiekt obchodzi zatem 300-lecie powstania i z tej okazji odbędzie się interesujące spotkanie, poświęcone historii i przyszłości żywieckiej kampanilii.
15 listopada mija 45. rocznica tragicznego wypadku dwóch autobusów, którymi jechali górnicy do pracy w kopalniach Ziemowit i Brzeszcze. Te koszmarne zdarzenia – mimo upływu czasu – wciąż pozostają żywe wśród mieszkańców Żywiecczyzny.
19 grudnia 2005 roku miał miejsce wypadek kolejowy w Świnnej na trasie Sucha Beskidzka – Żywiec. Dzięki odwadze, fachowości i mądrym decyzjom załóg obu pociągów oraz dyżurnych ruchu nie doszło do tragedii.
Kultura regionu to nie tylko zabytki, dzieła sztuki, muzyka, gwara ale także kuchnia regionalna. Obecnie coraz chętniej sięgamy do dawnych receptur i chętnie przygotowujemy potrawy w oparciu o stare przepisy i receptury ich przyrządzania. Jakie potrawy znajdowały się na stołach mieszkańców Żywiecczyzny i jakie dania są typowe dla powiatu żywieckiego?
Bezpośrednią przyczyną wybuchu I wojny światowej był zamach na austriackiego następcę tronu arcyksięcia Franciszka Ferdynanda Habsburga 28 czerwca 1914 roku. Mieszkańcy Żywiecczyzny również walczyli na frontach Wielkiej Wojny. Mimo, że była ona niezwykle krwawa i brutalna, to paradoksalnie przywróciła nam niepodległość, którą świętujemy 11 listopada. W tym roku po raz 101!
Babia Góra to majestatyczny masyw górski w Beskidzie Żywieckim, który od wieków fascynuje turystów i badaczy. Jej szczyt - Diablak, sięgający 1725 m n.p.m., jest najwyższym punktem poza Tatrami w Polsce i ma wiele do zaoferowania – od zapierających dech w piersi widoków, po legendy i tajemnice, które otaczają tę niezwykłą górę.
Wieś Złatna, podobnie jak wiele innych wsi w naszym rejonie, została założona przez osadników wołoskich pod koniec XVI w. Jej pierwotna nazwa brzmiała Sołki, ponieważ uważano, że właśnie tu rzeka Soła ma swój początek. Pierwszy zapis o tejże wsi znaleźć można w księdze sądowej Państwa Żywieckiego, a brzmi on: „Wawrzyniec Kostka z Sołek uskarżał się na synów Simona Gardasza, że mu wzięli owce”. Obecna nazwa: Złatna, wywodzi się od nazwy potoku Bystra, który pierwotnie zwany był: Złotna, a nazwa ta była związana ze śladami aluwialnego złota, które podobno w nim odkryto.
Opowieści o duchach i nawiedzonych miejscach zawsze wzbudzają w nas dreszczyk emocji. Takich miejsc nie brakuje również w Żywcu. Dziś przedstawiamy historię o nawiedzonej fabryce sukna. Wprawdzie budynek obecnie nie istnieje, lecz sama historia jest bardzo ciekawa i pouczająca. Zwłaszcza dla odważnych mężczyzn!